Tak mi się jakoś ostatnio wydaje, że wiosna idzie. Wiem, że pora ku temu niespecjalnie odpowiednia, bo przecież dopiero połowa lutego, ale w południe słońce tak świeci, że aż się chce iść do ogrodu. To znów ktoś melduje, że bociany się zbierają do lotu. Albo ptaki na pobliskich drzewach tak głośno śpiewają, jakby wyraźnie chciały coś dać do zrozumienia :)
W każdym razie łudzę się, że to nie tylko nadzieja, lecz rzeczywisty fakt.
Nie przepadam za zimą, choć wiem, że ma ona do spełnienia swoją rolę.
Ja już czekam na wiosnę. Między innymi dlatego, że trzynastego marca w księgarniach pojawi się nowa powieść. Wydana nakładem Wydawnictwa Filia. O słońcu, bursztynach i miłości rzecz jasna :) Już niedługo pokażę Wam okładkę. Powstawała długo i jest nieco grubsza niż poprzednie, ale do torebki się zmieści :) Liczę na to, że dostarczy Wam wiele dobrych emocji :)
A mottem będzie ten cytat.
A ja na razie planuję, co w tym roku nowego pojawi się w ogrodzie. Te przygotowania, marzenia i planowanie są bardzo przyjemne.
Tym bardziej, że teraz mam małą przerwę w pracy i odpoczywam. Łapię oddech, przygotowuję się, zastanawiam i myślę. Robię rzeczy, które lubię. Niedługo ruszam w góry, a po powrocie kolejna powieść. tym razem już nieodwołalnie dalszy ciąg Willi pod kasztanem na Waszą wyraźną prośbę. Będzie, co czytać.
W tym roku pojawią się również wznowienia, przeznaczone głównie dla nowych Czytelników. Oprócz ,, Miłości z jasnego nieba" będą miały te same tytuły i treść, tylko nowe okładki. Nakłady się wyczerpują i chcemy dać tym powieściom nowe życie. Między innymi w nowej szacie graficznej na koniec roku pojawi się Wasz ulubiony ,, Podarunek"
A jak u Was? W jaki sposób spędzacie sobotni wieczór? Czy też z nadzieją szukacie oznak wiosny? Kto jest ciekawy okładki najnowszej powieści? Dajcie znać. Wasze głosy są dla mnie czymś niezwykle cennym :) Serdecznie pozdrawiam i dobrego wieczoru :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super. Czekam na każdą nową książkę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)Dziękuję, pozdrawiam serdecznie :)
UsuńCzekam na tę nowość ...i na dalszy ciąg "Willi...". To samo myślę o zimie i wiośnie. W ogródku sporo pracy będzie, ale tak ciszą kwitnące krokusy, niezapominajki, konwalie, żonkile itd. Miłego wypoczynku w górach...
OdpowiedzUsuńJa jakoś w tym roku jestem wyjątkowo niecierpliwa :) I choć wiem, że to dopiero połowa lutego, to zerkam za okno i czekam na słońce :) Może dlatego, że tęsknię za moimi roślinkami, a może dlatego, że bez słońca życie jest jakieś inne :)
UsuńBardzo się cieszę na nową powieść i kontynuację "Willi". A za wiosną ogromnie tęsknię i czekam na ciepłe wieczory, rześkie poranki i zielony świat dookoła. Pozdrawiam ciepło ��
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo się cieszę :) Willa już w przygotowaniu, może na czerwiec się uda :)
UsuńTrzymam kciuki za spełnienie wszystkich zamierzeń i planów. 😊
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję i pozdrawiam ciepło :)
UsuńProszę odpoczywac i nabierać sił do dalszej pracy!! A kiedy konkretnie jest planowana kontynuacja "Willi..." nie mogę się doczekać :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :) W marcu będzie nowa powieść, pojedyncza. A willa może w czerwcu zobaczymy, jak pójdzie praca, bo jeszcze piszę :)
UsuńJuż nie mogę się doczekać 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)
UsuńCzekam i na wiosnę i na pani nowe powieści, jak zawsze. Pozdrawiam serdecznie ����
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :) Bardzo mi miło:)
UsuńCudna wiadomość. Już oczami wyobrazni widzę bohaterow kolejnej piękniej miłości. Pewnie będzie różnie, jednak miłość i rozum zwycięży. Wiosno przybywaj.Wprawdzie nie mam ogrodu,ale moj balkon daje radę a legnicki park i jego zieleń jest piękna. Pozdrawiam serdecznie. A za tydzień mam nadzieję że się spotkamy w Polkowicach ❤
OdpowiedzUsuńBardzo się będę cieszyć :) Spotkania na żywo, to coś, co najbardziej lubię :) Będę czekać :)
UsuńNa pewno na ten blog będzie zaglądało bardzo dużo osób bo blog jest bardzo ciekawy.Takie jest moje zdanie.
OdpowiedzUsuń