Najnowsza powieść już w przedsprzedaży w empiku. Grubsza, jak lubicie :) i jeszcze przez kilka dni w bardzo dobrej cenie.
http://www.empik.com/slodkie-zycie-mirek-krystyna,p1144705141,ksiazka-p
Wracam po przerwie do powieści współczesnych i bardzo się cieszę z pierwszych pozytywnych opinii oraz z tego jak ciepło przyjęliście zapowiedź nowości. Dziękuję Wam serdecznie :)
Ja dzisiaj kończę pracę. Za mną już ostatni świt spędzony nad klawiaturą i teraz przerwa. Długa, bo te ostatnie miesiące były bardzo pracowite. Powieści, opowiadania, artykuły, felietony, spotkania. Czas na oddech. Nie oznacza to, że znikam, bo za dwa tygodnie premiera ,,Słodkiego życia" i kilka bardzo fajnych akcji z tym związanych, w których wezmę udział, a potem jeszcze kolejne miłe zdarzenia, ale nie będę już tak intensywnie pisać.
Krążą plotki, że ja nigdy nie odpoczywam :) Otóż chciałabym je zdementować. Jest wręcz przeciwnie, odpoczywam równie intensywnie, jak pracuję i właśnie zbliża się ten czas. Plany urlopowe mam zróżnicowane. Trochę morza i plaży, nieco leniwego leżenia i wpatrywania się w niebo wraz z rodziną, ale też odpoczynek aktywny. Mam zamiar zrealizować jedno ze swoich odwiecznych, ciągle odkładanych na później marzeń o ogrodzie. Zamierzam przy pomocy dwóch silnych mężczyzn skopać całość i razem z córkami na nowo obsadzić. Od czterech lat jestem mamą małego dziecka, a moja literacka działalność coraz mocniej się rozpędza. Coś musiało ucierpieć z tego powodu. W moim ogrodzie przetrwały ten trudny czas tylko najbardziej wytrzymałe rośliny :) Czas je wspomóc.
Potem góry. Kolejna nieco odłożona na bok z powodu intensywnego macierzyństwa pasja. Czas, by Adaś spróbował tej tak bardzo lubianej przez nas formy odpoczynku. Zamierzamy zabrać go na pierwszą łagodną wyprawę. I czytanie. Piętrzą mi się stosy książek na półkach i z wielką przyjemnością mam zamiar się w nich zanurzyć.
Zapraszam Was bardzo serdecznie do świata nowej powieści - ,,Słodkiego życia"
To opowieść o tym, czy łatwo jest wziąć życie we własne ręce i jak się kończy takie działanie :)
A to pierwsze słowa opowieści:
,,Gdyby nie fakt, że tej nocy psu sąsiadów zebrało
się na amory, życie Kornelii Rudnickiej potoczyłoby się zupełnie inaczej. Rano
poszłaby jak zwykle do pracy i tam odebrała codzienną porcję przykrości. Wszystko,
co ważne, swoim zwyczajem odłożyłaby na później, sądząc, jak wielu innych ludzi,
że ma jeszcze mnóstwo czasu".
Co u Was? Jak urlopowe i czytelnicze plany? :) Czekacie na ,,Słodkie życie:"?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czekam <3
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńŻyczę pięknego wypoczynku! Serdecznie pozdrawiam - ja już szykuję się do powrotu do pracy. Liczę, że ostatnie dni sierpnia umili mi "Słodkie życie" :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia i niech się dobrze czyta :) Pozdrawiam ciepło :)
Usuńmiłego wypoczynku,cudownej pogody.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
UsuńUdanego wypoczynku Krysiu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i nawzajem :) Pozdrawiam ciepło :)
UsuńOwocnego wypoczynku I słodkiego czytania����.Pozdrawiam.E.J.
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję i również ciepło pozdrawiam :)
UsuńUdanego wypoczynku! :) A jakie łagodne góry będą? :)
OdpowiedzUsuńSłodkie życie już czeka (w cudnej oprawie przybyło:)) - dziękuję
To cudnie, że jest grubsze :)
Dziękuję :) Dobrego czytania :)Jeśli chodzi o góry, to może Turbacz na początek.
UsuńPani Krystyno życzę dużo spokoju i udanego wypoczynku po wyczerpującej pracy�� Słodkie życie dotarło i jest już czytane dobrze ze książka gruba dziękuje Berbla
OdpowiedzUsuńDziękuję i życzę dobrego czytania :)
UsuńCzy ta książka to kontynuacja poprzednich ?
OdpowiedzUsuńNie, to osobna powieść :)
UsuńCzytam serię Jabłonowy sad, bardzo mi się podoba.📚😘
OdpowiedzUsuńCieszę się, bo dla mnie to też była wyjątkowa powieść :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńI like your blog.
OdpowiedzUsuńKocham Pani wszystkie ksiazki. Czytam każdą. Najnowszą również niebawem przeczytam.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
kocieczytanie.blogspot.com
Dziękuję serdecznie za miłe słowa i pozdrawiam ciepło :)
UsuńDziękuję za Pani powieści,wprowadzają mnie w dobry nastrój i jestem szczęśliwa gdy czytam Pani książki. Giete
OdpowiedzUsuń