A potem już przygotowania do świąt i pisanie.
Tuż przed długim weekendem miałam wielką przyjemność gościć w Czarnożyłach. Wyjechałam doładowana wspaniałą energią, życzliwością Pracowników oraz Czytelników, nakarmiona domowym ciastem i pyszną herbatą. To wyjątkowe miejsce, gdzie wszyscy od Pani Dyrektor po Panią Sprzątającą kochają książki, znają je bardzo dobrze, czytają i polecają innym. Od publiczności płynęło wiele opowieści zapisanych w twarzach, spojrzeniach, słowach. Wielotomowe sagi.
Dziękuję za pytania i rozmowy po spotkaniu.
Ciasto dowiozłam do Zakopanego, a kwiaty do Zakopanego i do Krakowa, gdzie stoją teraz obok komputera i pomagają na natchnienie :) Dziękuję serdecznie :)
0 comments