Gorąca czekolada i plan wydawniczy

Postaram się nie wodzić zbyt często na pokuszenie tych, którzy dbają o linię, ale od czasu do czasu coś pysznego musi się pojawić. Ja dbałość o figurę zawiesiłam na sześć miesięcy na kołku i korzystam, choć oczywiście z umiaremJ Dzisiejszym tematem dnia była gorąca czekolada. Boski napój. Gęsty, słodki o mocy zdolnej postawić na nogi omdlałego słonia.
Przepis jest bardzo prosty. Lubię takie. Do podgrzanej śmietanki 30% dodajemy pokruszoną gorzką czekoladę, powoli mieszamy, uważając, żeby nie zagotować. Następnie dolewamy wody lub mleka i dosypujemy cukru, tworząc stężenie słodyczy i mocy, które nam w danym dniu najbardziej odpowiada.

Ja piłam napój mocno skondensowany, który normalnie nie przeszedłby mi przez gardło. Ale teraz moc jest ze mną. Jakie książki tworzy się przy takim dopalaczu? Mocne, dodające siły i energii, pozytywne i pełne smaku. Może być. Lubię takie historie:)

Plan wydawniczy (piękne słowo) na następne miesiące napięty.
W październiku nakładem Wydawnictwa Feeria ukaże się kolejna książka. To ta, o dziewczynie pędzącej na rolkach przez słoneczny park. Wreszcie się okazało, gdzie się tak spieszyła i co z tego wynikło. 
W lutym na Święto Zakochanych druga część ,,Pojedynku uczuć"
Na wiosnę (jeszcze nie wiem, kiedy, bo ta historia dopiero się rodzi) kolejna opowieść.
A pomiędzy powstaje jeszcze jedna, mój punkt honoru, potrzebny do zrealizowania pewnego marzenia.

Jest co robić, i dobrze:)

9 comments

  1. Druga część "Pojedynku uczuć" ??
    Dlaczego ja się dopiero teraz dowiaduję!!
    Cieszę się okropnie !!!!!! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na drugą część Pojedynku uczuć, bardzo, bardzo!:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję, to taka mała zmiana na zamówienie Czytelników. Miała być w to miejsce inna powieść, ale pisze się druga część. Też się cieszę, bo lubię Majkę i sama byłam ciekawa, co tam słychać:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ojejciu :) Pani Krysiu , wiadomość o dalszych losach "Pojedynku ..." jest balsamem na serce ;) dziękujemy jupiiiii

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj gorąca czekolada to również moja ogromna słabość <3 Przez lato na chwilkę o niej zapomniałam, ale Pani mi przypomniała :)Dziękuję :)
    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie - blog ubogacam o vlogi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Proszę panią wydawnictwo zaproponowało nam współpracę!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. A kontynuacja "Polowanie na motyle"?

    OdpowiedzUsuń
  8. Czeka w kolejce, chciałabym ją skończyć, mam nadzieję, że stanie się to wkrótce.

    OdpowiedzUsuń