Są na tym świecie potężne moce, które potrafią działać
prawdziwe cuda. Niestety nie mam na myśli magii, choć trochę analogii by się
znalazło. Ale magia kojarzy się przede wszystkim z czymś, co wykonuje pracę za
nas. Machniesz odpowiednim sprzętem, wypowiesz starannie regułkę i bach z nieba
spada wszystko, czego potrzebujesz. To bardzo praktyczne rozwiązanie, tyle że
nie istnieje:) Bardzo chcielibyśmy, żeby istniało. Świadczy o tym ogromna popularność powieści
z gatunku fantasy. Zaczytujemy się
historiami o tajemnej wiedzy, którą posiedli nieliczni wybrańcy, w skrytości
ducha marząc, by być jednym z nich. Raz
na zawsze, prosto, a skutecznie, załatwić pewne sprawy. Ale taka magia poza
światem fikcyjnym nie działa, a jeśli komuś działa, to znaczy, że jest na
śliskiej drodze:)
Zaleca się w takim przypadku poczytać więcej powieści fantastycznych, by się przekonać, czym najczęściej kończy się zabawa z ciemnymi mocami.
Zaleca się w takim przypadku poczytać więcej powieści fantastycznych, by się przekonać, czym najczęściej kończy się zabawa z ciemnymi mocami.
Na szczęście magia to nie jedyny sposób na realizowanie
celów. Istnieje wiele innych, bardzo skutecznych, choć z pewnością niełatwych.
Należy do niech między innymi Święta Sztuka Wytrwałości. Nie zliczę, ile
widziałam w swoim życiu ludzi o wspaniałych pomysłach, które nigdy nie doczekały
się realizacji. Ile sama miałam takich, z których nic nie wyszło. Porzucone na
początku, opuszczone w tracie, zdradzone o świcie, kiedy już naprawdę niewiele
zostało do końca. Zabrakło wytrwałości. Bywa
często, że człowiek mniej zdolny, a wytrwały osiąga więcej niż ponadprzeciętnie
uzdolniony, ale ze słomianym zapałem.
Wytrwałość jest kluczem do prawdziwych sukcesów, takich, które mają mocne podstawy i nie załamują się z byle powodu. Beata
Pawlikowska pisze, że silna wola to mięsień i w związku z tym można go ćwiczyć.
Podobnie jak wytrwałość, która opiera się właśnie na silnej woli. Tyle marzeń w
zasięgu dłoni, kiedy się ten mięsień wypracuje. Dokończonych projektów,
spełnionych pragnień.
A ćwiczy się wytrwałość jak każdą inną umiejętność. Codziennie, systematycznie, małymi krokami, byle stale i konsekwentnie.
A ćwiczy się wytrwałość jak każdą inną umiejętność. Codziennie, systematycznie, małymi krokami, byle stale i konsekwentnie.
Jeśli człowiek raz się tej trudnej sztuki nauczy, będzie ją
mógł zastosować w wielu życiowych potrzebach. Będzie silny.
Siły życzę wszystkim uczniom w klasyfikacyjnym miesiącu. Dacie
radęJ
Uroczy nagłówek :3
OdpowiedzUsuńDziękujemy za te "Dacie radę". Super blog.
juntos-somos.blogspot.com